Haber Hotel & Spa

Miejsce wyjątkowe. To nie jest hotel , to jak miejsce u dobrych przyjaciół. Fantastyczni właściciele , którzy dbają o Was jak o rodzinę! Nie ma problemu z niczym. Właściciel załatwił nam wypożyczenie auta w dobrej cenie , oczywiście możliwe jest także zamówienie transferu z lotniska. Wszelkie wyjazdy i wycieczki są możliwe do załatwienia na miejscu w bardzo dobrych cenach. Hotel ma niecały rok , jest bardzo czysty. Do dyspozycji macie dwa baseny i wystarczającą liczbę leżaków. Pokoje przestronne i z klimatyzacją. Obsługa po prostu rodzinna. Nie macie problemów komunikacyjnych , bo zarówno właściciele Kasia i Chris, którzy są Polakami , jak i cały staff jest wielojęzyczny. Hotel znajduje się ok 10 minut piechotą od klimatycznej plaży. Alternatywą jest wzięcie rowerów i ok. 3 km dalej macie jedną z najpiękniejszych plaż Zanzibaru i być może całej Afryki , plażę Muyuni Beach. Hotel może być dobrą bazą wypadową do odkrywania Zanzibaru. Właściciel nie tylko chętnie załatwi Wam wycieczki , ale sam chętnie opowie o życiu na Zanzibarze. Mnie zabrał do wioski na zakupy i pokazał tzw lokalne klimaty wokół Matemwe. Osobną kwestią jest królestwo Kasi czyli kuchnia ... Ludzie ! Warto tam pojechać tylko dla cudów , które tam serwują ! Jeżdżąc po świecie unikam jedzenia hotelowego. W tym przypadku było zupełnie odwrotnie. Jeśli lubicie owoce morza , to traficie do raju. Ryby , krewetki , kalmary , homary i ośmiornice macie podane na poziomie najlepszych restauracji. A jak przyjdzie Wam ochota na kotleta , to bez problemu Kasia Wam go wyczaruje. Nie ma problemu ze spełnianiem indywidualnych życzeń spoza karty. Mój syn zatęsknił za zupą pomidorową i ciocia Kasia godzinę później ją wyczarowała ! Fantastyczne jedzenie jest wartością dodaną tego miejsca. Na końcu świata znaleźliśmy hotel , gdzie każdy z nas czuł się dobrze. Do dyspozycji macie dobrze zaopatrzony bar i najlepsze mojito jakie piłem . Wieczorami hotel organizuje muzykę na żywo i występy Masajów. Dzieciaki wyszaleją się w basenach .Właściciele hotelu wkładają w prowadzenie tego magicznego miejsca nie tylko profesjonalizm , ale przede wszystkim serce. Czy coś mi się nie podobało ? Tak. To , że spędziliśmy tam tylko 10 dni ! Nie ma wielu takich miejsc na świecie , więc z pewnością tam wrócimy.